czwartek, 5 marca 2015

KENDRICK LAMAR

w końcu jakoś zmotywowałem się do zakupu płyty, która moim zdaniem rozjebała w ostaniach latach, jest to krążek który moim zdaniem zapada w uszach jak pierwsze przesłuchane płyty, jeśli jeszcze jego nie sprawdziłeś to bierz się do roboty, płyta ma niesamowity klimat, pierwsze europejskie wydanie deluxe, warte grosza:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz